wtorek, 21 kwietnia 2015

Dzień 6 - Estádio Maracanã


Po przebudzeniu się dnia szóstego zobaczyliśmy, że jest pochmurno, tak więc wybraliśmy się na Maracanę, stadion narodowy Brazylii z długą tradycją. Zbudowany w 1950 roku, znany na całym świecie, niestety Polakom nigdy nie udało się tutaj zagrać. Na stadionie występują największe sławy muzyki na świecie. Stadion mieści około 80 000 miejsc, jakieś 10 000 więcej miejsc niż Stadion Narodowy w Warszawie, chociaż przyznamy szczerze, że pierwsze wrażenie jest odwrotne.

 
 

 
Na Stadion wybraliśmy się metrem,

Wagony są bardzo przestrzenne

Metro jak w innych miastach wyjeżdża na powierzchnię.

 
w Rio de Janeiro są dwie linie metra, na Maracanę mieliśmy możliwość dojazdu dwoma liniami, podczas przesiadki poprosiliśmy o pomoc strażnika metra w celu wskazania drogi na drugą linię metra, niestety strażnik mówił tylko w języku portugalskim, ale chęć pomocy nam była wielka, więc wpisał w google translate tłumaczenie z portugalskiego na angielski wskazówki przesiadki na drugą linię, zmierzającą do Maracany, pokazał nam swój telefon z tłumaczeniem, byliśmy bardzo zszokowani i pozytywnie zaskoczeni po raz kolejny chęcią pomocy ze strony Brazylijczyków.
Potęgę stadionu, jego rozmiary, lepiej pokażą zdjęcia. Trzeba tylko podkreślić, że mieliśmy jako turyści wstęp na: płytę główną boiska wyłożoną trawą, szatni z koszulkami najsławniejszych piłkarzy,






loży vipów, stanowiska komentatorów sportowych.



Przy wejściu na stadion widzieliśmy też historię przebudowy stadionu przed mistrzostwami świata w 2014 roku, jak również wspomnienie po Janie Pawle II i Elżbiecie II, jako honorowych gości stadionu.



Na przeciwko stadionu na dwóch wzgórzach znajdują się favele, więcej o favelach jeszcze napiszemy.



 

 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz